Czy możemy się jakoś kontaktować ze zmarłymi? Czy mamy wpływ na miejsce zmarłych? Co się dzieje z nami po śmierci? Dokąd idziemy po śmierci? Co o tym mówi nam biblia? Czym jest raj, a czym jest niebo?

Czy wierzący idą od razu do nieba?

Wiele osób zadaje sobie dziś pytanie o sens życia, psychologia próbuje nam odpowiedzieć na różne sposoby, nie ma jednak moim zdaniem takiej możliwości nie biorąc pod uwagę zapisów z bibli.

Po przeanalizowaniu tego, co Biblia mówi o „pośrednim” lub „pomiędzy” stanie wierzącego, możemy stwierdzić, co następuje.

  1. Po śmierci dusza lub duch wierzącego natychmiast idzie do Boga – do raju.
  2. Biblia mówi również, że wierzący idzie do Chrystusa w obecności Pana.
  3. W tym stanie wierzący są żywi i świadomi, choć cały czas czeka nas sąd.
  4. Chociaż nie jest to ich ostateczna nagroda, jest to miejsce odpoczynku, oczekiwania, aktywności i świętości.
  5. Paweł, który został pochwycony w obecności Pana, mówi, że słyszał niewypowiedziane rzeczy, których nikomu nie wolno przekazać.
  6. To wszystko jest stanem pośrednim do powrótu Jezusa na ziemię i ustanowienia nowej ziemii.

Przydatne fragmenty z biblii:

(43): Tedy mu powiedział Jezus: Zaprawdę powiedam tobie: Dziś ze mną będziesz w raju. [Biblia Brzeska, Łk 23]

 

(1): Wiemy bowiem, że jeśli ten namiot, który jest naszym ziemskim mieszkaniem, się rozpadnie, mamy budowlę od Boga, dom w niebie, nie rękoma zbudowany, wieczny. (2): Dlatego też w tym doczesnym wzdychamy, pragnąc przyoblec się w domostwo nasze, które jest z nieba, [Biblia Mesjańska, 2Kor 5]

(23): Albowiem jedno i drugie mnie pociąga: pragnę rozstać się z życiem i być z Chrystusem, bo to daleko lepiej; [Biblia Mesjańska, Flp 1]

 

(55): A on, pełen Ducha Świętego, patrzył uważnie w niebo i ujrzał chwałę Boga i Jezusa stojącego po prawicy Boga. (56): I powiedział: Oto widzę niebiosa otwarte i Syna Człowieczego stojącego po prawicy Boga. (57): A oni podnieśli wielki krzyk, zatkali sobie uszy i jednomyślnie się na niego rzucili. (58): Wyrzucili go poza miasto i kamienowali, a świadkowie złożyli swoje szaty u stóp młodzieńca zwanego Saulem. (59): Tak kamienowali Szczepana, modlącego się tymi słowy: Panie Jezu, przyjmij mojego ducha. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Dz 7]

(32): Ja jestem Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba? Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. [Uwspółcześniona Biblia Gdańska, Mt 22]

(22): I stało się, że umarł żebrak, i zanieśli go aniołowie na łono Abrahamowe; umarł też bogacz i został pochowany. (23): A gdy w krainie umarłych cierpiał męki i podniósł oczy swoje, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. [Biblia Warszawska, Łk 16]

(9): A gdy zdjął piątą pieczęć, widziałem poniżej ołtarza dusze zabitych dla Słowa Bożego i dla świadectwa, które złożyli. (10): I wołały donośnym głosem: Kiedyż, Panie święty i prawdziwy, rozpoczniesz sąd i pomścisz krew naszą na mieszkańcach ziemi? (11): I dano każdemu z nich szatę białą, i powiedziano im, aby jeszcze odpoczęli przez krótki czas, aż się dopełni liczba współsług i braci ich, którzy mieli podobnie jak oni ponieść śmierć. [Biblia Warszawska, Ap 6]

(2): Znałem człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty – czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba. (3): I wiem, że ten człowiek – czy to w ciele było, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – (4): został uniesiony w zachwyceniu do raju i słyszał niewypowiedziane słowa, których człowiekowi nie godzi się powtarzać. [Biblia Warszawska, 2Kor 12]

Transkrypcja nagrania

Cześć, witajcie dzisiaj o niebie i o piekle, o raju. Cześć, o tym co z nami dzieje się po śmierci. Ja się wychowałem w kraju, gdzie my na ziemi decydujemy co się dzieje z ludźmi po śmierci. Bo my możemy się modlić za zmarłych, czyli my możemy decydować im jakoś pomagać po tamtej stronie. My możemy przesuwać zmarłych z miejsca czyśćca do miejsca świętości ustalając kogoś jako świętym. Bo na ziemi się ustala świętość kogoś, nie? Więc ten kto się ustala jako święty ma większe chody na górze. I tak dalej, i tak dalej. Potem przychodzi jakiś pan i nam mówi o poznajcie nowego świętego, za jego pomocą można uzyskać to tamto siamto i owamto. No i ja byłem w czymś takim wychowanym. Dzisiaj wiem, że to są totalne kłamstwa, totalne bzdury. To znaczy, no bzdury. Nie są to rzeczy zgodne z Biblią, zupełnie. Zupełnie niezgodne z Biblią. I czegoś takiego się nie robi. To jest jakiś kult zmarłych, coś w rodzaju nekromancji wręcz. Byłem świadkiem niedawno na takiej małej wycieczce, jak jakaś pani wręcz całowała czyjeś kości. Na szczucie te kości były za szybą. Ale to pod nekromancję podchodzi, bo oni są święte kości. Kogoś świętego, kogoś przesuniętego gdzieś tam. No tak to wyglądało, jak nekromancja. Więc w Polsce mamy taki kult, więc warto tę sprawę wyjaśnić. Co pokazuje Biblia? Przejdźmy może do tej prostej, prostego, to co Jezus powiedział o łazarzu i bogaczu itd. Nie wiem czy kojarzycie. To jest z Nowego Testamentu. Była taka sytuacja, że był biedak i był bogacz. I między biednym a bogatym była ogromna przepaść. Jeden był czymś, co można nazwać tartarem, pieką, szeolem itd. Drugi był czymś, co się nazywa łono Abrahama. Więc tak, tutaj mamy łono Abrahama, a tu mamy to coś, gdzie się tamten smażył i cierpiał te swoje męki. Ja jestem tu o przepaściu, dajmy na to. I co teraz się dzieje po śmierci? Jeden trafia tu, drugi trafia tu. Więc biedak trafił tu na łono Abrahama. Bogaty trafił tu i sobie cierpiał. I sobie tak krzyczeli przez tą przepaść. Ale czy to już jest niebo i piekło? Czy to tak od razu? Nie, jeszcze nie. Biblia pokazuje troszkę inaczej. Mamy np. dwie postacie z Biblii. Mamy postać Enocha i mamy postać Eliasza. I oni poszli do nieba. Enoch sobie szedł, szedł, szedł, szedł, a sobie chodził z Bogiem, chodził, chodził, aż sobie doszedł do nieba. A Eliasz został podniesiony przez taksówkę do nieba, ówczesną, czyli Redvan. Został Redvanem wzięty do nieba. Nie na łono Abrahama. To było łono Abrahama. Czyli wychodzi na to, że tu po tej stronie, oprócz tego łona Abrahama jest jeszcze coś. Coś, co się nazywa niebem. Z kolei ten z krzyża, co wisiał obok Jezusa, powiedział, że trafisz ze mną do raju. Wychodzi na to, że to łono Abrahama to jest mniej więcej ten raj. To jest mniej więcej to samo określenie na raj i łono Abrahama. To tak z różnym fragmentem Biblii można wywnioskować. Więc tak naprawdę tutaj jest łono Abrahama i tam jest raj. Czyli tu jest raj. Raj, ale oprócz tego raju jest jeszcze niebo. Tak nam Biblia pokazuje, bo Enoch i Elias trafili do nieba, nie trafili na łono Abrahama i nie trafili do raju, ale reszta trafiła tutaj do raju. I tam na coś czeka. Ale do raju. Raczej jest tam im dobrze, z tego co się orientuję. Tym jest nie za fajnie. Tutaj do nieba jeszcze bardzo możliwe, że trafił Szczepan. Szczepan? Dobrze mówię? Tak, Szczepan. Bo on umierając mówił, że widzi niebiosa otwarte. Więc do tego nieba trafiają takie dziwne osoby, czynnicy jak Szczepan. Więc jak on widział niebiosa otwarte, to być może tam już trafił. Eliasz, ale reszta idzie na łono Abrahama. W raju. A inni do biegła. Nie ma czyśćca. Nie ma tutaj żadnego czyśćca. Jest jakieś czekanie na coś, na sąd ostateczny. Jedni czekają tutaj, drudzy czekają tutaj. Nie ma pomiędzy tego czyśćca. Nie ma. Nie ma tutaj trzeciego miejsca na żaden czyściec. Tu trafiają święci do raju. Święci, czyli oświęconi Króla Chrystusa. Czyli zbawieni, ci co wyznali Jezusa swoim Panem i Zbawicielem. W tym momencie. Tak, tu trafiają do raju. Tu trafia reszta. Więc jeżeli już mowa o jakiejś poczekalni gdzieś, to tym poczekalnią jest raj. Tym poczekalnią jest raj, a nie żaden czyśćcy. Bo tam się czeka na sąd ostateczny. Na tym są dzieci, te osoby, które czekają w raju. Dostaną jakąś tam nagrodę powiedzmy. Tam są różnie opisane i tak dalej, ale już nie trafią tutaj nigdy. Z kolei te osoby, z nimi będzie kiepski. Ko. Teraz tak, popatrzcie. Tu mamy jakieś poziomy. Mamy raj, mamy niebo. Jeszcze ktoś tam miał wizję, zdaje się trzeciego nie ma. Widzimy, że są jakieś dziwne poziomy. Można nazwać poziomy chwały. Ktoś gdzieś wygląda. Z tej strony również mamy poziomy. Tam kraina umarłych. Ta kraina umarłych nazywamy ją w Biblii Hades. W niektórych tłumaczeniach od razu to jest przetłumaczone jako piekło. Ale tam się nie do końca zgadzają niektórzy. I rzeczywiście piekło wygląda, że piekło to jest jeszcze jakiś niższy troszkę poziom. Z krainy umarłych. Widzicie, na przykład Jezus wkroczył do tej krainy umarłych w momencie, w którym Jego śmierci nakrzyżył. I stamtąd zabrał to, co znależało do Niego. To się zadziało w momencie śmierci Jezusa. Ale te obie rzeczy są jakby taką na razie poczekalnią. Tutaj czekamy aż się dopełni do końca plan zbawienia w raju. Czekają ludzie, aż żywi ludzie. Czekają aż się dopełni plan zbawienia. Bo plan zbawienia jeszcze się… w sensie do końca jakieś oczyszczenie tutaj na ziemi. Bo Jezus ma wrócić, ma być ponowny powrót, w wielu interpretacjach ma być jeszcze tysiącletnie królestwo. Dopiero później ma być oczyszczenie i pełna chwała objawiona. To tam w Apokalipsie można sobie poczytać. Ci czekają obecnie, jeśli ktoś po śmierci trafia tutaj, to tak naprawdę raczej się już nie znalazł w tej księdze żywota. Więc czeka na ten też ostateczny sąd. Ci czekają na ten sąd, ci co się dostali do raju, czekają na ten sąd jako nagrodę dostaną na tym sądzie. A ci czekają na ten sąd tylko po to, żeby spać do piekła. Bo tutaj też Biblia pokazuje, że jest kilka poziomów. Jest na przykład rodzina Koracha ze Starego Testamentu, dosyć nieciekawa historia. Ale ludzie tam troszkę bardzo nie posłuchali Boga w tamtym momencie. I ta rodzina Koracha jest o niej mowa, że wpadli od razu do podziemia. Nie że wpadli do krainy umarłych, tylko od razu do jakiegoś podziemia, Sheolu. Znaczy nie, nie, nie Sheolu. Czyli państwa podziemnego. Jest hade z krainy umarłych i jest Sheol. I jeszcze nam jeden fragment mówi, że upadły anioły zostały umieszczone w mrocznych lochach ciemności, czyli w tartarze. Czyli mamy jeszcze tartar. Jest tu kilka elementów po tej stronie i jest kilka elementów po tej stronie. No i czeka się na tu albo tu. Tu się czeka na dokończenie zbawcie w planu Jezusa i ten sąd ostateczny do wyjścia Jezusa do chwały ostatecznej. A tu się czeka na koniec. I to jest tak, słuchajcie. Ci już są żywi. Jeżeli się narodziłeś na nowo na ziemi, jesteś już żywy. Ale ci, ci, ci tutaj są np. opisani w Apokalipsie w rozdziale 20. Przeczytam wam od 11 wersetu. To jest o tych mowach, którzy siedzą tutaj. Umarli. Spojrzałem i zobaczyłem wielki biały tron. Siedział na nim ten, przed którego obliczem uciekła ziemia oraz niebo. I nie można już było znaleźć dla nich miejsca. Zobaczyłem też umarłych. Byli wśród nich wielcy i mali. Stali przed tronem rozwinięte zwoje. Otwarto też inny zwój. Zwój życia. I dokonał się sąd nad umarłymi. Podstawą sądu były zapisy w zwojach, a jego miarał czyny podsądnych. A umarłych wydało morze, tych którzy w nim byli, a także śmierć oraz świat zmarłych. I wszyscy zostali osądzeni. Każdy według swoich czynów. Następnie śmierć i świat zmarłych zostały rzucone do Jeziora Ognistego. Jezioro Ogniste jest drugą śmiercią. Jeżeli kogoś nie znaleziono w spisie zwoju życia, ten został wrzucony do Jeziora Ognistego. Więc to się dzieje z tymi, którzy trafili tutaj do krainy umarłych. Oni są w jednym z zwojów, że morze trzyma umarłych, kraina umarłych, śmierć. Tutaj. Tutaj tych wszystkich. I oni czekają na ten sąd ostateczny, kiedy będą rozwinięte zwoje i będzie rozwinięty zwój życia. I wtedy dopiero trafia się do piekła. Jeżeli kogoś nie będzie w zwoju życia, trafiamy jeszcze. To wszystko tutaj zostanie rzucone do piekła, które zostało przygotowane dla diabła, dla szatana. Szatan nie rządzi w piekle. Dla szatana ono zostało przygotowane. Tak to wygląda. Jedni tłumaczą, że nie ma piekła. Dobrze, nie ma piekła, ale jest Jezioro Ogniste. To niech to będzie Jezioro Ogniste. Nieciekawie tam po prostu będzie. Nie ma tutaj czegoś takiego jak czyściec, nie ma możliwości starania się na ziemi o kogoś. Boże przesuń tego do tego, przesuń tego z tego itd. Nie ma takiej możliwości. Mowa o takiej możliwości jest czystym, za przeproszeniem, biblijnym kłamstwem. Bo nie ma takiej możliwości. Więc tak wygląda świat po śmierci. Tak przynajmniej wedle tych zapisków z Biblii, do których dotarłem. I uwaga, jeżeli się trafi tutaj, to jeżeli nie byłeś zapisany w Księdze Żywota, to już w tym miejscu nie masz jak się zapisać. Zapisy do Księgi Żywota są tu i teraz. Tutaj są zapisy do Księgi Żywota, nie ma ich już tutaj. No niestety. Tu jest ta wąska droga, tu jest ta szeroka droga, która prowadzi na zatracenie. To jest naprawdę bardzo proste, logiczne i do ogarnięcia. Nie wiem czemu tyle ludzi w tym kraju tego nie rozumie. Próbuję jeszcze coś na ziemi zrobić dla tych, co tam siedzą. Jeżeli twój przodek trafił tutaj, a nie był zapisany w Księdze Żywota, to cokolwiek na tej ziemi zrobisz, nie przepiszesz go. Nie przepiszesz go, bo każdy odpowiada za siebie, za swoje czyny. Nie przepiszesz swojego przodka z Księgi, jeżeli go nie ma w Księdze Żywota, nie wpiszesz go tam. Nie możesz nic zrobić na ziemi, żeby twój przodek został zapisany w Księdze Żywota. Za jego życia miał możliwość zapisania się do Księgi Żywota. Po śmierci tej możliwości nie ma. Jeżeli ktoś trafił tutaj, a my go na ziemi obwołamy świętym, to Bóg nie przenosi. Bierze tu chłopka i przenosi tam, czy jakoś panią. Nie ma czegoś takiego, nie ma takiej możliwości. Jedyną możliwością, gdzie jakikolwiek coś można nazwać czyśćcem, ale to już nie jest czyśćcem, to jest zła nazwa w ogóle, bo czyśćcem polega na tym, że się coś oczyszcza, ale to już się nie oczyszcza. To są ci, co trafili tutaj, a byli zapisani w Księdze Żywota. To na podstawie tych zwojów będą osądzeni. Choć nie wiem, czy tacy w ogóle będą. Ale nie radzę wam próbować, nie radzę wam testować, radzę wam od razu wylądować tutaj. No i teraz uwaga, rozdział 21 objawienia. Następnie zobaczyłem nowe niebo i nową ziemię, gdyż pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły. Och, halluja, nie ma już morza. Zobaczyłem też święte miasto, nową Jerozolimę wstępowało z nieba od Boga. Przygotowane było jak panna młoda, wystrojona dla swego męża. I usłyszałem donośny głos, rozległ się od strony tronu, głosił. Oto namiot zgromadzenia Boga oraz ludzi. Będzie z nim mieszkał, oni będą mu ludem, a będzie z nim sam Bóg. Ich Bóg. Otrze też wszelką zez ich oczu. Nie będzie już śmierci ani bóru, krzyku ani znaju, ponieważ pierwsze rzeczy przeminęły. Halluja. Tak więc moi drodzy, kto chce tutaj, to zapraszam do nieba. Wyznajemy grzechem, tak? Wyznajemy Bogu grzechy, przyznajemy się do win, prosimy o zbawienie, przyjmujemy zbawienie, wierzymy, że Bóg złudził Jezusa zmartwychwych i uznajemy Go za swojego Pana i Zbawiciela. Zaczynamy żyć. Proste, nie? OK, trzymajcie się, hej!