Będziesz mnie oceniał, jeśli nie żyjesz w duchu (diagnoza: ICD 10, F22 lub F29?) … musisz to zrobić, chyba że nie jesteś polakiem lub się z tego wyzwoliłeś 😛 i żyjesz na świętoszkowatym zaprzeczeniu.

No tak, zdaje sobie sprawę, że będziesz mnie oceniał zanim jeszcze posłuchasz co mam do powiedzenia. Pewnie, więc będziesz szukał kto to Tomek Urban… jak zdjęcie to za mało… to po wpisaniu w googlach znajdziesz wiele informacji o programach partnerskich, e-biznesie, rozwoju osobistym, kreatywności (gazetka kreatywna), kolczykach, marketingu sieciowym (mlm), dochodzie pasywnym, szopkach Krakowskich itd. Wiele już z tych stron/projektów wygasło, kilka szczątków tych serwisów jeszcze można znaleźć… w każdym razie szukałem sposobu na życie.. szukałem szczęścia i wolności na różne sposoby… więcej o moich poszukiwaniach tutaj.

Jak już wystawisz mi notkę, ocenę.. na podstawie tych danych wyszukanych.. teraz czas na notkę na podstawie tego co znajdziesz na tej stronie.. postaram się uprzedzić, jeśli byś miał jakieś pytania zapraszam do kontaktu lub w komentarzu..

Należę do sekty….

Tak należę do sekty… sekty którą Jezus Chrystus założył ok 2000 lat temu, jest on głową tej sekty i teraz żyje w nas. Wiem, że działalność sekt w tym kraju jest nielegalna, ale spoko nie martwcie się, Jezus przyjdzie i jak superman zleci z nieba wtedy możecie robić zasadzkę… (info dla policji: chodzą słuchy, że ktoś „pokaże mu tabliczkę z kierunkiem na Wieliczkę”)

Jestem świrem…

Tak bym kiedyś o sobie pomyślał… dziś przykładowo wierzę nawet we wszystko o stworzeniu świata (Adam z Ewą spacerowali z dinozaurami ;P ) … wszystko o Jezusie… łącznie z tym,że poleciał do Nieba jak superman i kiedyś przyleci, wierzę też we wszystkie inne niewiarygodne historie o gadającym ośle i krzaku, rydwanie z nieba porywającym Eliasza itd. modlę się jakimiś dziwnymi językami…. ba mało tego słyszę czasem głosy, widzę obrazy w głowie, widuję cuda, śnią mi się sny prorocze… a co najważniejsze uznaję że moim Panem jest Jezus Chrystus… a ja człowiek kochający wolność pędzę pod jego niewolę z ogromną radością…  😛

I jestem zdrowy psychicznie.. no w miarę zdrowy… i to jest mój problem – bo dalej trzeźwo myślę… (info dla lekarzy: bodajże ICD10 F22, czasem ChAD) a uwierz łatwiej by było ześwirować doświadczając te wszystkie rzeczy. Jeśli nie wierzysz przyślij do mnie psychiatrę z miłą chęcią się poddam badaniom i diagnozom 😛 (zapłać tylko za badania i za mój czas na tych badaniach) Bardzo lubię i cenię ludzi próbujących dociec co w duszach siedzi z miła chęcią nowych poznam – wyrosną z nich wielcy ewangeliści.

Nie pielęgnuje sacrum… religii… jestem stworzony do uprawiania ogrodu

Jeśli kochasz swoją religię…. uwierz… też kochałem… pisząc to mam jeszcze pudło kadzidła kościelnego… ale wyczytałem, że Bóg brzydzi się kadzidłami… od tamtej pory używam tych kadzideł do odstraszania komarów (polecam – działa)… zapewne do tego samego używali tego kapłani dawniej, przecież było tam pełno owadów wokoło ofiar z surowego mięsa.

Uwielbiam Krakowskie kościoły są takie piękne i sakralne…  budowałem swego czasu nawet szopki Krakowskie (takie budyneczki z architekturą i sacrum krakowskim) chyba bardziej się nie da… ale wyczytałem w listach apostolskich, że budować można z różnych materiałów… i stwierdziłem że wolę wybudować coś więcej niż cegiełki, światełka, złotka i szkiełka…

Skoro Bóg brzydzi się sacrum i religią… przyjąłem to najpierw na wiarę… potem mi się serce też zmieniło… ale uwierz mi doskonale Cię rozumiem, jeśli religia ma dla Ciebie znaczenie… sam taki byłem.. no wiesz ta atmosfera, ta podniosłość…  te emocje… to miejsce święte…  uwielbiałem takie przedstawienia, koncerty i teatry, aktorzy w czarnych i innych kolorowych szatach.

Po prostu piękne i wprowadzające w taki święty nastrój…

Dziś mam w głowie tylko jedno… uprawianie ogrodu zamiast uprawiania religii – bo do tego mnie Bóg stworzył – choć ogrodu jeszcze nie mam (Ni mom hektara), wiem że Bóg ma jakiś skrawek dla mnie, a w duszy już kwitną Boże ogrody, jak już będę w domu będę je pielęgnował.

Dlaczego tu tyle ironii i dystansu

Widzisz jeszcze trochę jestem człowiekiem…”a przeklęty człowiek co polega na człowieku” wg Jermiasza – więc nie polegaj na mnie. Na stronie będą bardzo poważne rzeczy… dotyczące życia, śmierci i naszego domu, który ma dla nas Jezus.. mieszkań tam wiele.  I żeby nie włączyła Ci się lampka pt. „on jest mądry”  itd. chciałbym byś miał filtr, że jestem człowiekiem, takim pajacem jak stańczyk, a jedyną osobą na której  masz polegać jest Jezus Chrystus, a nawet jeśli znajdziesz na tej stronie coś mądrego, to pochodzi to ze nie ode mnie… Oczy na Jezusa Chrystusa syna Bożego – inaczej utoniesz… – a on chodzi po wodzie.

Jestem zbyt leniwy by umierać…

Jak byłem w liceum snułem plany z kolegą, że założymy akademię lenistwa, nie miałem świadomości, że wtedy prorokowaliśmy 🙂

Tak jestem zbyt leniwy…

  • nie chce męczyć mi się przez całe życie taplać  w swoich własnych brudach…
  • nie chce mi się gonić za wszystkim przez całe życie… tylko po to, by przedłużyć życia los na tym padole…
  • po prostu nie chce mi się umierać… nie chce mi się każdego dnia przybliżać do grobu… jestem zbyt leniwy…

Ba… mało tego odkryłem, że takie ot lenistwo od tych rzeczy jest też planem Boga na moje życie 🙂 Po  prostu potrzebuję zbawiciela który umarł za mnie, i dzięki niemu mogę żyć wiecznie i  być dzieckiem bożym… a o dzieci swoje Bóg dba, Amen, Alleluja i do przodu!

Mało tego – byłem nawet jestem zbyt leniwy by zrobić Akademię Lenistwa.

Jestem złym człowiekiem i hipokrytą…

Zapewne tak… jak większość chrześcijan mam coś z hipokryzji, ale im bardziej żyje w duchu tym tego mniej… im bardziej badam swoje serce ze słowem bożym coraz tego mniej… Bóg widzi mnie w szatach swojego syna… mam zadanie by nauczyć mój umysł widzieć siebie w ten sam sposób… mój nowy Duch już to wie, dusza i ciało jeszcze nie do końca – jeszcze się uczy.

W każdym razie gdyby wśród chrześcijan nie było hipokrytów – biblia musiałaby kłamać… bo biblia opisuje właśnie te hipokryzje i to całkiem sporo im miejsca poświęca.

Poza tym Internet niestety ma to do siebie że historie zachowa… przykładowo piszę ten tekst dnia 2016-10-26, a dnia 2016-10-27 mogę mieć inne zdanie 😛 stąd pewnie czasem możesz doszukując się moich wad znajdziesz zapewne wiele hipokryzji.

W każdym razie jeśli Ci to sprawi przyjemność wyżyj się w komentarzu, mailu i błogosław mi przekleństwami i innymi takimi obrazami… bądź jak 'Baalam’ jeśli czujesz taką potrzebę, a Ja już się za Ciebie modle 🙂 i uważaj Bo Bóg słyszy moje modlitwy i będziesz błogosławiony – Jezus zwyciężył, amen,